Dzisiejszy post jest jedną częścią naszej wyprawy do Północnej Irlandii. Niestety zrobiłam tyle zdjęć, że ciężko mi je upchać w jednym poście dlatego zdecydowałam się napisać dwa.
Dziś chciałabym Wam pokazać dwa miejsca.
Jedno na pewno zainteresuje fanów Gry o Tron, a drugi będzie ucztą dla smakoszy. Jest to trochę pomieszane ponieważ to co Wam pokaże to tak naprawdę początek i koniec naszej podróży, ale mam nadzieję, że będzie Wam się to podobało 🙂
Dark Hedges
Jest to droga otoczona starymi, pięknymi drzewami, które zainspirowały twórców Gry o tron. Jeżeli nie wiecie, to warto dodać, ze kilka scen z tego serialu było właśnie kręconych w Północnej Irlandii. Tak było z Dark Hedges – czyli słynną Kings Road. Będę z Wami szczera – nie kojarzę tego momentu w serialu.. Dlatego, że dodano mnóstwo efektów specjalnych, i miejsce na żywo troche odbiega od tego, który oglądamy w telewizorze.
Jak możecie zobaczyć powyżej różnica jest spora. Nie tylko w efektach, ale też głównie dlatego, ze trafiliśmy na piękną pogodę i średnio kojarzyło się to z ciemny, strasznym lasem 😉
Niby są to tylko drzewa, a miejsce to interesuje wielu ludzi. Ciężko tutaj o pustą drogę. Jeżeli jednak chcecie odtworzyć scene z filmu, polecam wybrać się bardzo wcześnie i w zdecydowanie ponury dzień 😉
The Reed Door Tea Room
Czyli bardzo niepozorne, ale niesamowite miejsce. Znaleźć dobre jedzenie w Irlandii niełatwo, szczególnie jeśli nie jesteś Irlandczykiem i średnio smakują Ci ich tradycyjne potrawy. Dodatkowym problemem jest ilość ludzi. Jeżeli jest ładna pogoda i jesteście w okolicy jakiegoś turystycznego punktu, długie oczekiwanie na stolik to coś totalnie normalnego i powinniście być na to przygotowani.
My byliśmy bardzo głodni i nieszczególnie chciało nam się krążyć w poszukiwaniu jakiegoś znajomego lokalu. Zadecydowaliśmy się zaryzykować i zatrzymaliśmy się przy malutkim domku, który przypominał malutką chatkę. Naprawdę mocno trzymaliśmy kciuki, żeby serwowali tam smaczne jedzenie 🙂
I tutaj zwracam pełen honor! Jedzenie było fenomenalne, a obsługa przemiła. Jeżeli wybieracie się w tamte okolice polecam odwiedzić tą knajpkę i spróbować lokalnych przysmaków.
Nie zawiedziecie się 🙂 Wiecej tutaj: The Reed Door Tea Room.
To tyle na dziś. Dajcie znać czy byliście kiedyś w Północnej Irlandii, a może macie w planach dopiero się wybrać 🙂
Śledźcie uważnie, bo już wkrótce część druga, i jeszcze więcej inspiracji 🙂
Pozdrawiam,
Eff :*
5 komentarzy
polegytravels
23 kwietnia, 2018 at 3:33 pmUwielbiam Grę o tron i na pewno wybrałabym się do Dark Hedges! W zeszłym roku byliśmy przez 3 tygodnie w Hiszpanii i jeździliśmy po miejscach, w których nagrywano Grę o tron 🙂 Jest ich tam całkiem sporo.
Natalia
23 kwietnia, 2018 at 7:34 pmFantastycznie, że mogłaś zobaczyć to miejsce. Nie jestem fanką serialu, ale aleja wygląda zachwycająco nawet bez efektów specjalnych!
Eff
26 czerwca, 2018 at 6:33 amDokładnie! Nie ma co ukrywać, ze ma swój urok 🙂
Małgorzata
1 maja, 2018 at 7:44 amByłam w tym miejscu, co również opisałam na blogu. W tym roku dalej będziemy zaliczać miejsca Gry o Tron, do piero mamy dwa, a w NI jest ich sporo 🙂
Eff
4 czerwca, 2018 at 9:01 pmSuper, chętnie do Ciebie zajrzę 🙂 Dokładnie My dopiero zaczynamy swoją przygodę 🙂