Z przyjemnością wracam do Was z seria postów podsumowujących poprzedni miesiąc! Często zdarza się, że jedziemy gdzieś w weekend, pstryknę kilka zdjęć ale to zdecydowanie za mało, żeby stworzyć nowy post, dlatego postanowiłam, że postaram się dawać Wam taki update co tam się u nas działo / dzieje 😉
Zaczniemy jednak od ostatniego weekendu w czerwcu, gdzie miałam przyjemność spać w samochodzie.. Ja wiem, że czytając to zdanie zastanawiacie się czy jestem normalna, ale już tłumacze. Mój K należy do grupy fanów motocykli i właśnie oni zorganizowali ognisko z nocowaniem w namiotach. My niestety nie jesteśmy przygotowani na taki „hardcore” wiec spaliśmy w samochodzie. Przeżycie niesamowite, poranne widoki jeszcze lepsze ale nie wiem czy znów się na to zdecyduje 😀
W połowie miesiąca wybraliśmy się ze znajomymi na grilla do Rathbeggan Lake. Myślę, że z tego dnia powstanie osobny wpis bo to miejsce jest naprawdę niesamowite 🙂
W tym miesiącu trzykrotnie miałam okazje jeść w fantastycznych miejscach. Najpierw wraz z Kamilem poszliśmy na pyszne śniadanie w Room 8, jajka przebiły nawet nasze ulubione naleśniki! Następnie wybrałam się z Kornelija do Restauracji Marini w Navan – najlepsze włoskie jedzenie na wyspie. A na koniec Kamil zabrał mnie na randkę do Brasserie 66 – wow! obłędne jedzenie i jeszcze lepsze drinki 😉 Pracuje nad spisem miejsc wartych uwagi w Irlandii, ale jeszcze nie mam ich aż tyle, także troszkę będzie trzeba poczekać 😉
Przed ostatni weekend miesiąca to istne szaleństwo – chłopaki zorganizowali sobie turniej Fify, którego zwycięzca został mój K, a my, dziewczyny wybrałyśmy się na wycieczkę do jednego z najpopularniejszych pubów w Irlandii.
Najlepszy poniedziałek to ten spędzony na plaży – i nam to się udało! Zastanawialiśmy się czy warto marnować dzień z urlopu, ale było warto! Wpis już na Was czeka – Brittas Bay beach 🙂
Na koniec miesiąca, coś nowego. Miałam okazję zrobić zdjęcia naszym przyjaciołom, oraz kilka zdjęć Kamilowi. Efekty przerosły moje oczekiwania.. Oczywiście pojawi się post z tego dnia, ale dodatkowo pracuję nad nowa strona, która będzie poświęcona tylko fotografii także mam nadzieję, że niedługo będę się mogła pochwalić efektami 😉
Jak widzicie Lipiec był okrutnie busy, a wcale nie zapowiada się na to, żeby Sierpień miał być jakoś nudny. Pierwszy weekend mamy totalnie zabookowany także czekajcie, bo będzie się działo! Pamiętajcie, żeby follować mnie na Instagram-ie, gdzie macie dostęp do wszystkiego na bieżąco – Efffmylife 🙂
Koniecznie dajcie znać jak minął Wam ostatni miesiąc i co czeka Was w sierpniu!
Buziaki, Eff ;*
4 komentarze
Aldona Zakrzewska
31 sierpnia, 2019 at 10:13 amAle masz kolorowe życie! Uf, wybrałabym się na plażę… Ale to trochę daleko, a różne rzeczy trzymają mnie teraz w Wawie.
Mam nadzieję, że nie zwolnisz 🙂
Eff
31 sierpnia, 2019 at 10:54 amTo fakt, nie narzekam na nude 😀 Mam nadzieje, że wkrótce uda Ci się wybrać na plaże 🙂 Dziekuje 🙂
Monika Kilijańska
31 sierpnia, 2019 at 2:35 pmWiele wspaniałych miejsc zobaczyliście. To był dobry miesiąc!
Kamila / Z naciskiem na szczeście
31 sierpnia, 2019 at 6:16 pmCzytając o tych pysznych jajkach zrobiłam się głodna.