PORTUGALIA 2017! – część pierwsza!

Hej!

Dziś mam dla Was zapomniany post o Portugalii. Już od dawna zabierałam się żeby go napisać, ale wybranie zdjęć zdecydowanie nie było łatwe. Dlatego odkładałam ta decyzję jak najdłużej mogłam 😉

Ale już jest! Pierwsza część naszego wyjazdu do Portugalii. Postanowiłam to podzielić na dwie części że względu na ilość zdjęć, którą chce Wam pokazać. Jest ich naprawdę dużo! 🙂

Usiądźcie wygodnie, weźcie kawę i zapraszam 😉

 

23.06

Do Portugalii przylecieliśmy późnym wieczorem w piątek. Błażej z Ania mieli do nas dołączyć dopiero drugiego dnia dlatego wybraliśmy się na kolację i na mały spacer po okolicy. To właśnie tego wieczoru zakochaliśmy się we włoskiej knajpie, którą później często odwiedzaliśmy 😉

24.06 

Sobotę spędziliśmy na plażowaniu, kąpaniu w oceanie. Tego nam było potrzeba po całym tygodniu pracy: wino, plaża, woda, odpoczynek 😉

25.06

W niedzielę wybraliśmy się na pieszą wycieczkę. Zwiedziliśmy targ w Quarteira, port Vilamoura oraz okoliczne plaże. Ciekawostką dla nas był sklep z sardynkami. Sklep po brzegi wypełniony puszkami sardynek. Ktoś rozumie o co w tym chodzi? 😀

26.06

Tego dnia wybraliśmy się do Albufeiry. Super miejsce niedaleko Quarteira. Dużo ukrytych, pięknych plaż i fantastycznych knajp. Żałuję, że nie spędziliśmy więcej czasu w tym miejscu 🙂

Jeszcze tego samego wieczoru postanowiliśmy zjeść kolację na mieście. Quarteira nas nie zawiodła, zjedliśmy pyszne jedzenie i obejrzeliśmy piękny zachód słońca! 🙂

27.06 

We wtorek pojechaliśmy do Faro, żeby stamtąd popłynąć promem na wyspę Ilha Desertas. Faro jako miasto jest naprawdę ciekawe. Małe ale bardzo urocze. Uważam, że jest warte uwagi. Natomiast Ilha Desertas to odludzie.. Dosłownie, jedna restaracja, latarnia morska, kilka leżaków i ocean.. Ale ma to swój urok 🙂

To tyle na dziś kochani! O reszcie wyjazdu opowiem w następnym poście!

Miłego dnia Wam życzę!

Buziaki,

Eff 🙂