Cześć!
Dziś przychodzę z relacją z naszego wyjazdu do Curracloe Beach! Wybraliśmy się tam w poszukiwaniu piaszczystej plaży, a że zapowiadali piękny, gorący weekend postanowiliśmy pojechać na południe Irlandii. Poniżej na mapie zaznaczam odległość od nas z domu, na plażę.
W sobotni poranek zebraliśmy się dosyć wcześnie, żeby dojechać na plażę o normalnej godzinie. W Dublinie już świeciło pięknie słońce, więc wyjazd zapowiadał się cudnie. Czekała nas ok 1,5h droga, ale na szczęście Kamil lubi prowadzić, a ja jeździć samochodem więc jakoś ten czas leciał.
W połowie trasy zatrzymaliśmy się na śniadanie i zdobyliśmy dodatkowych pasażerów 😉
Niestety im bliżej celu tym gorsza była pogoda. W Dublinie pięknie świeciło słońce, a poza co. Wicklow już pochmurne niebo. I taka właśnie pogoda przywitała nas na plaży.. Zamiast słońca – chmury i wiatr. Musieliśmy odpuścić sobie latanie dronem. Zrobiliśmy kilka zdjęć i wskoczyliśmy do samochodu. Byliśmy rozczarowani ponieważ czuliśmy, że przejechaliśmy całą drogę na marne..
Ale w drodze powrotnej zajechaliśmy do Arklow. Tam zjedliśmy pyszny lunch i zrobiliśmy szybkie zakupy. Następnie ruszlismy w drogę powrotną do domu.
Przyznam się, że na początku byłam trochę rozczarowana całą tą wyprawą.. W końcu mogliśmy zostać gdzieś w Dublinie i korzystać ze słońca.. Ale teraz po czasie, cieszę się, że się tam wybraliśmy 🙂
Buziaki,
Eff!
4 komentarze
Polenka
12 czerwca, 2017 at 10:59 amNie byłam jeszcze w Irlandii, ale przypomniał mi się mój pobyt w południowej Anglii. Aż zrobiła mi się ochota na fish and chips! 🙂
Mamusiowelove Blog
16 czerwca, 2017 at 6:52 amJa uwielbiam takie spontaniczne wycieczki teraz na wgląd na córeczkę która jest jeszcze mała nie wybieramy się nigdzie, ciężko usiedziec jej w foteliku.
Piękne widoki szkoda tylko że pogoda nie dopisała 🙂
Następnym razem będzie lepiej.
Buziaki Kochana 😍
Oliwia
16 czerwca, 2017 at 8:17 amCudownie! Tacy nowi pasażerowie są mile widziani 🙂
Oliwia
16 czerwca, 2017 at 8:18 amŚlicznie tam 🙂 Tacy pasażerowie są mile widziani 🙂